Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2004-10-11 00:00

magda_515167

Sezonu siatkarzy PZU AZS

Już w najbliższą sobotę odbędzie się inauguracja rozgrywek PLS w sezonie 2004/2005.

reklama
W poprzednim sezonie PZU AZS grał „z nożem na gardle”- jeżeli zawodnicy nie zdobędą medalu, sponsor – Grupa PZU wycofa się z finansowania siatkarzy AZS Olsztyn. Jednak zawodnicy stanęli na wysokości zadania – zdobyli srebrny medal. Jak będzie w tym sezonie ? - Nie oszukujmy się, drużyna będzie musiała grać o najwyższe cele. Były za bardzo spektakularne transfery, żeby grać o brązowe medale.- mówi Paweł Kuciński. Trudno się nie zgodzić z opinią libero olsztyniaków. Został trzon zespołu ( Paweł Papke, Paweł Zagumny, Wojciech Grzyb, Mark Siebeck, Paweł Kuciński, Mariusz Szyszko, Krzysztof Śmigiel), który został uzupełniony przez młodych zawodników ogrywanych ostatnio w II lidzie I Serii B – Marcina Mierzejewskiego oraz Macieja Alancewicza,a także absolwentów Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale – Marcina Możdżonka i Patryka Czarnowskiego (pierwszy jest złotym medalistą Mistrzostw Świata z Teheranu, gdzie trenerem kadry juniorów był Grzegorz Ryś, obaj zdobyli w tym roku brązowy medal Mistrzostw Polski juniorów jako zawodnicy AZS UWM). Wzmożony ruch transferowy rozpoczął się bardzo szybko, tuż po zakończeniu sezonu. Można powiedzieć, że nawiązała się mała “wojna” między działaczami PZU AZS i Skry Bełchatów. Gdy wydawało się, że akademików na ten sezon wzmocnią Piotr Gruszka, Krzysztof Ignaczak oraz Robert Szczerbaniuk, nagle okazało się, że zawodnicy wybrali oferty klubu z Bełchatowa. Włodarze azetesiaków nie siedzieli jednak bezczynnie – udało im się skusić na grę w Olsztynie Michała Bąkiewicza i Michała Ruciaka, którzy zasilili nasz zespół odchodząc … ze Skry. Prezesi “energetycznych” mieli na łamach ogólnopolskiej prasy sporo pretensji do działaczy z Olsztyna, że “psują rynek” i proponują młodym zawodnikom wysokie zarobki. Widocznie księgowy bełchatowian źle obliczył budżet – na podpisanie kontraktów z Gruszką, Ignaczakiem i Szczerbaniukiem starczyło, na Bąkiewicza i Ruciaka już nie. Klub z Kortowa wzmocni również najwyższy polski siatkarz (215 cm), w poprzednim sezonie zawodnik KP Polskiej Energii Sosnowiec – Marcin Nowak. W zespole jest jednak ograniczona liczba miejsc – jeżeli były wzmocnienia, to część zawodników musi odejść. Tuż po zakończeniu sezonu o swoich przenosinach do Gazpromu Surgut (rosyjska Superliga) poinformował Łukasz Kadziewicz. O ile środkowy kadry Polski i PZU AZS sam zdecydował się odejść, tak z niektórych siatkarzy zarząd klubu musiał sam zrezygnować. Taki los trafił na Tomasza Kowalczyka (przeniósł się do Politechniki Warszawa), Adama Kuriana (Jastrzębski Węgiel), Piotra Poskrobkę (Gwardia Wrocław), oraz Mariusza Sordyla, który został niejako został “zmuszony” do zakończenia kariery. „Siwego” przekonywano, że zostanie przedłużona z nim umowa, by w ostateczności … zrezygnować z jego usług. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystkie zespoły praktycznie już skończyły kompletować swoje ekipy i na znalezienie pracy dla Sordyla było już za późno. Wicemistrzostwo Polski zespołu ze stolicy Warmii i Mazur pozwoliło na zakwalifikowanie się do Europejskich Pucharów, a konkretnie do Pucharu Konfederacji CEV . - Na papierze wygląda to bardzo ciekawie. Jest dobrze, w porównaniu z tymi zespołami, co wylosowały Skra Bełchatów i AZS Częstochowa – mówi Mariusz Szyszko, kapitan olsztynkiej ekipy. - Ciężko mi jest cokolwiek powiedzieć, bo np. w zespole z Turcji, co roku zachodzą duże zmiany w składzie. Zespół,który w jednym sezonie gra bardzo dobrze, w następnym gra gorzej. Trzeba poczekać, kto będzie grał w Ankarze i w zespole łotewskim i kto będzie naszym trzecim rywalem z eliminacji. Myślę, że stać nas na przejście tej grupy – dodaje. Nasi zawodnicy awansowali również jako pierwszy zespół do turnieju finałowego Pucharu Polski. Swoją grupę eliminacyjną zakończyli ze znakomitym wynikiem – wygrali wszystkie mecze. Władze klubu zgłosiły już akces zorganizowania finałowego turnieju tych rozgrywek(18-19 grudnia) i istnieje duża szansa, że najlepsze zespoły tegorocznej edycji Pucharu Polski zjadą się do Olsztyna. W inaugurującym sezon pojedynku, olsztynianie zmierzą się z beniaminkiem serii A Górnikiem Radlin. Mecz z górnikami można uznać za łatwy, jednak w drugiej kolejce zagrają z aktualnym mistrzem Polski – Jastrzębskim Węglem. Po dwóch wyjazdowych spotkaniach, siatkarze PZU AZS przeniosą się do Olsztyna – w pierwszym „olsztyńskim” meczu sezonu zagrają 30 października, a ich przeciwnikiem będzie Resovia Rzeszów. Tydzień później siatkarska publiczność na Warmii i Mazurach obejrzy akademickie derby – Olsztyn kontra Częstcohowa. Bez wątpienia sezon ten zapowiada się bardzo ciekawie. Duże wzmocnienia poczyniły PZU AZS i Skra, a nie można przecież zapomnieć o groźnym jak co roku Jastrzębskim Węglu, a także młodych ekipach Częstochowy i Kędzierzyna. www.azs.olsztyn.pl
Tagi: AZS

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl