Dziś jest: 22.11.2024
Imieniny: Cecylii, Stefana
Data dodania: 2008-05-15 22:43

magda_515167

Śmiertelne postrzelenie-proces

Choć prokuratura dwukrotnie umarzała sprawę, ruszył proces policjanta, który w 2006 r w pościgu śmiertelnie postrzelił kierowcę. Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie zeznawali świadkowie zdarzenia, w tym 3 policjantów.

reklama
Uzgadnianie wersji zdarzeń i porachunki osobiste - to argumenty strony oskarżającej. Zdaniem mecenasa Wojciecha Wrzecionkowskiego policjanci, biorący udział w zdarzeniu plączą się w zeznaniach, a wykaz rozmów telefonicznych z ich bilingów sugeruje, że ustalali oni między sobą wersję zdarzeń. Zarzuty te odpiera obrońca oskarżonego policjanta Tomasz Kosakowski twierdząc, że te drobne nieścisłości wynikają z silnych emocji, jakie towarzyszyły policjantom przy pościgu. Do zdarzenia doszło w Bartążku w 2006 roku. Policjanci, jadący dwoma nieoznakowanymi radiowozami ścigali podejrzany samochód. W końcu pojazd zatrzymał się, a gdy policjant wysiadł z radiowozu gwałtownie ruszył. Wtedy funkcjonariusz oddał trzy strzały z pistoletu w opony. Jedna z kul odbiła się rykoszetem od asfaltu i utkwiła w głowie kierowcy. Na skutek odniesionej rany, kierowca zmarł w szpitalu.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • 1234 2013-05-16 17:16:36 46.186.*.*
    Z odległości 4m strzelał w opony a trafił w głowę??????.Bzdura z tą waszą teorią o rykoszecie,strzelał i strzelił w głowę,po prostu zabił.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl