Zarząd klubu chciał także rozmawiać o codziennym funkcjonowaniu i wyzwaniach przed jakimi stoi Stomil i jego Akademia. Klub zaproponował datę spotkania z zaznaczeniem, że na prośbę każdego z radnych, może ona ulec zmianie. W środę, na stadion miejski przy Piłsudskiego, odważył się przyjść tylko jeden radny - Mirosław Arczak, który został przez włodarzy Stomilu oprowadzony po obiekcie.
Arczak okazję zajrzeć do pomieszczeń w których funkcjonuje klub i Akademia. Rozmawiano przy tym o możliwościach współpracy Stomilu z olsztyńskim magistratem oraz o infrastrukturze piłkarskiej w stolicy Warmii i Mazur.
- Niestety kolejna nieskuteczna próba z naszej strony. Nie udawało się gdy wielokrotnie zapraszaliśmy radnych na nasze mecze. Wtedy liczyłem, że zmienię spojrzenie części radnych na kibiców Stomilu, których wedle ich optyki jest garstka i bywają agresywni na meczach - powiedział portalowi Olsztyn.com.pl prezes Stomilu, Arkadiusz Tymiński.
I dodał: - Chciałem także pokazać stan infrastruktury, nie tylko pod kątem Stomilu, ale także innych klubów i akademii z Olsztyna. Wtedy się nie udało, wczoraj również. Tym bardziej jest to przykre, gdy ostatnio z wnikliwością słuchałem audycji w Radio Olsztyn o budowanych i modernizowanych stadionach w województwie.
Zdaniem sternika klubu, "ciężko jest rozmawiać, gdy po drugiej stronie brak rozmówcy". Jak w dalszej rozmowie z nami zaznacza, "można nie zgadzać się z przedstawicielami Stomilu, mieć różne spojrzenie na to co robimy, na piłkę nożną, ale mówimy o dużej społeczności, dla której to coś więcej niż tylko i wyłącznie dyscyplina sportu i mecze".
W tym roku dochody Olsztyna mają osiągnąć 1,74 mld złotych, czyli o ponad 20 procent więcej niż w poprzednim roku. Zaplanowane wydatki to natomiast prawie 1,99 mld złotych, co oznacza wzrost o ponad 26 proc.
Zaplanowany deficyt budżetowy to 244,6 mln złotych.
Komentarze (76)
Dodaj swój komentarz