Do zdarzenia doszło w Miłakowie koło Ostródy. Tam kot wpadł do głębokiej, wysuszonej studni.
Na miejscu pojawili się strażacy, którzy ustalili, że kot znajduje się na głębokości 7 metrów. Aby wyciągnąć zwierzę zbudowano stanowisko do ratownictwa wysokościowego. Następnie jeden ze strażaków w specjalnej uprzęży i zabezpieczony na wypadek deficytu tlenu, wszedł do studni i wyciągnął kota. Zwierzę całe i zdrowe wróciło do właścicieli.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz