Przedstawione na wystawie fotografie są pewną kontrą kolorystyczną w stosunku do nasyconych, wyrazistych barw pejzaży z wystawy poprzedniej. Pastelowe kolory, trwające w przyrodzie często przez krótki moment, są trudniejsze do wychwycenia przez ludzkie oko. Fotografie te są zatem próbą zwrócenia na nie uwagi.
Autorzy poznali się w szkole podstawowej (uczęszczali do tej samej klasy). Po jej ukończeniu ich drogi rozeszły się.
Wojciech Lisiński interesował się fotografią od najmłodszych lat. W Miejskim Ośrodku Kultury w Olsztynie ukończył kurs fotograficzny, prowadzony pod kierunkiem Mieczysława Wieliczko. Jako młody człowiek brał udział w wielu konkursach fotograficznych, często zdobywając wyróżnienia.
U Zbigniewa Nurzyńskiego pasja rozwinęła się dość późno i poprzedzona była zamiłowaniem do poznawania odludnych miejsc, głównie lasów. Z czasem swoje obserwacje zaczął uzupełniać próbami ich dokumentowania za pomocą aparatu fotograficznego.
Kilka lat temu ich drogi ponownie się zeszły. Okazało się, że panowie mają zbliżony punkt widzenia na rzeczywistość i podobną wrażliwość w odbiorze przyrody. Ich zauroczenie naturą zaowocowało wspólnymi plenerami i wystawami.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz