Dziś jest: 21.11.2024
Imieniny: Janusza
Data dodania: 2019-02-24 13:34

Redakcja

Tłumy na 6. urodzinach ''Biegu na sześć łap'' [ZDJĘCIA]

Tłumy na 6. urodzinach ''Biegu na sześć łap'' [ZDJĘCIA]
"Bieg na sześć łap" obchodził 6. urodziny
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

- To jest coś niesamowitego, bowiem na pierwszych urodzinach akcji brało udział 20-30 osób. Dziś, jeszcze przed otwarciem, blisko 200 osób stało w kolejce - powiedziała nam inicjatorka, już ogólnopolskiej akcji, pod hasłem "Bieg na sześć łap", Monika Dąbrowska.

reklama

Akcja pod hasłem "Bieg na sześć łap" została zainicjowana przez Monikę Dąbrowską, na co dzień urzędniczkę, natomiast w wolnych chwilach wolontariuszkę olsztyńskiego schroniska dla zwierząt przy ulicy Turystycznej. Przedsięwzięcie ma zachęcać do aktywnego spędzania czasu w towarzystwie podopiecznych ze schroniska.

W niedzielę świętowano 6. urodziny tej pięknej akcji. - To jest coś niesamowitego, bowiem na pierwszych urodzinach akcji brało udział 20-30 osób. Dziś, jeszcze przed otwarciem, blisko 200 osób stało w kolejce - powiedziała portalowi Olsztyn.com.pl pomysłodawczyni akcji, Monika Dąbrowska.

I dodała: - Myślę, że dzisiejszego dnia odwiedziło nasze schronisko około 350 osób. Tylko w tym wszystkim nie chodzi o frekwencję tylko, żeby przyjechały takie osoby, które naprawdę chcą spędzić czas z tymi pieskami - aby te zwierzaki miały szansę na socjalizację. Na to, aby komuś skraść serca w przyszłości; na znalezienie domu.

"Bieg na sześć łap" przybrał też różne formy.

- Proszę zauważyć, że robimy "Bieg na sześć łap junior", gdzie z pieskami ze schroniska jeździmy do dzieci z depresją do szpitala psychiatrycznego. Jest także "Bieg na sześć łap senior", gdzie jeździmy z pieskami do babć i dziadków z Domu Opieki Społecznej. Robimy także "Bieg na 6 ton", gdzie zbieramy makulaturę; są także muzyczne biegi. Robimy po prostu wszystko, aby nie tylko przyciągnąć ludzi do zwierzaków, ale żeby te pieski też przedstawić ludziom, którzy na co dzień do schroniska nie przyjeżdżają, a którzy poznając je, nagle odkrywają, że zwierzaki są fantastyczne, a w ich domu, w ich przestrzeni rodzinnej, znajdzie się dom dla takiego kompana - mówi Dąbrowska.

Jak zaznacza inicjatorka akcji, schronisko nie pozwala na adopcję zwierzaków pod wpływem emocji.

- "Bieg na sześć łap" sprzyja temu, że są tutaj zauroczenia - wyjaśnia "mamunia akcji". - Później, jeżeli ktoś stwierdzi, że poznał fantastyczną psiunię - on do niej wraca. Pani dyrektor schroniska z pracownikami także przedstawia inne pupile tak, aby ta osoba miała świadomość, że ten zwierzak to ta istotka, której chcą ofiarować dom. "Bieg na sześć łap" to przede wszystkim przyciąganie ludzi, którzy później wracają na biegi, spacery - zakochują się, a w następnym etapie to są adopcje.

Obecnie w olsztyńskim schronisku dla zwierząt przebywa 170 psów.

To jest liczba, która stale ulega zmianie. Proszę pamiętać, że już przed wakacjami znowu wzrośnie liczba psów porzuconych... - kończy Monika Dąbrowska.

Prócz wielu lokalnych firm do akcji włączyli się m.in. strażacy z olsztyńskiego Gutkowa, a także Komenda Miejska Policji.

Monika Dąbrowska - pomysłodawczyni akcji "Bieg na sześć łap"

Komentarze (2)

Dodaj swój komentarz

  • Ech 2019-02-24 14:32:22 185.135.*.*
    To fakt. Też byłem niemniej autem tam dojechać to tragedia. Od szpitala leśną drogą nie da się szybciej niż 5km/h, bo idzie całe zawieszenie rozwalic
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 1
  • Rafał Pru 2019-02-24 14:09:12 83.6.*.*
    Inicjatywa przepiękna. Pogoda przepiękna. Miejsce schroniska przepiękne. Tylko na litość dojazd czy dojście do schroniska to jakiś żart. W mieście wojewódzkim z aspiracjami metropolitarnymi w XXI wieku w unii europejskiej taki dojazd do schronuska? Ani dojechać ani dojść. Droga dziurawa , wysypana przez miasto jakimś gruzem ze śmieciami. Jak deszcz popada nie idzie dojść. Szanowna władzo Olsztyna co ztym można zrobić. Oczywiście to ,że nie ma pieniedzy to jest oczywiste i wiemy o tym . Ale co poza tym ????
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 1

www.autoczescionline24.pl