22-latek bawił się na Mazurach już w nocy z piątku na sobotę. Jak wynika z ustaleń policji, w pewnym momencie oświadczył znajomym, że idzie się wykąpać w pobliskim jeziorze. Znajomi myśleli, że żartuje, więc nikt się tym nie przejął. Rano w dzień Sylwestra na brzegu jeziora Niegocin znaleziono ubranie 22-latka i ślady jego stóp prowadzące do wody.
Policjanci i strażacy szukali młodego mężczyzny od 31 grudnia. Wciąż nie ma żadnych efektów. Wczoraj do poszukiwań ciała mężczyzny użyto sonaru. Sprawdzano także obszar kilkunastu hektarów, ale niczego nie znaleziono. W akcji miał uczestniczyć śmigłowiec wyposażony m.in. w kamerę termowizyjną, pogoda jednak uniemożliwiła poszukiwania z powietrza.
Dziś poszukiwania zostały wznowione.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz