Do zdarzenia doszło dziś nad ranem w jednej z miejscowości w gminie Dywity. 34-latek wypił piwo z nieznanym mężczyzną, a następnie został zaciągnięty w ustronne miejsce. Tam zaatakowali go dwaj napastnicy, którzy najpierw dotkliwie pobili swoją ofiarę, a później ukradli mu portfel z pieniędzmi i dokumentami.
Jednak to nie koniec koszmaru 34-latka. Gdy mężczyzna po kilku godzinach doszedł do siebie i próbował dojść do domu, ponownie został zaatakowany przez tych samych sprawców, którzy do pomocy wzięli jeszcze kolegę. Napastnicy bili go po całym ciele, kopali, a po wszystkim zostawili go rannego na ulicy.
Wykończony 34-latek ostatkiem sił doszedł do przypadkowo napotkanej osoby. Przechodzeń wezwał karetkę. Pobity mężczyzna tracił przytomność i mdlał, po przyjeździe ratowników okazało się, że poszkodowany ma liczne obrażenia głowy, bioder, żeber i ma złamaną szczękę.
Policjanci przesłuchali rannego mężczyznę, który złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Funkcjonariuszom szybko udało się namierzyć trzech podejrzanych w wieku 23 lat, 24 lat i 42 lat. Wszyscy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzut rozboju, do którego się przyznali. Sąd zastosował wobec nich trzymiesięczny areszt. Grozi im kara do 12 lat więzienia.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz