Rozgrywającego zespołu olsztyńskiego ukarano trzymiesięczna dyskwalifikacją, która rozpoczęła się z dniem 19 października tego roku. Taką samą sankcję otrzymał zawodnik MMTS Kwidzyn Maciej Mroczkowski, którego próbka badań też dała wynik pozytywny.
Zgodnie z procedurą Michał Krawczyk zjawił się w środę w siedzibie ZPRP w Warszawie wraz z przedstawicielem klubu, jego dyrektorem Leszkiem Dublaszewskim. Zawodnik osobiście wyjaśnił wszystkie okoliczności, odpowiedział na wszelkie wątpliwości członków Komisji.
Dyrektor klubu jeszcze raz podkreślił, że specyfik znalazł się w organizmie Krawczyka przypadkowo, a mając na uwadze nienaganny przebieg dotychczasowej kariery, dobrą opinię w klubie i fakt występów zawodnika w młodzieżowych reprezentacjach zaapelował o łagodny wymiar kary. I rzeczywiście jest ona najłagodniejsza z możliwych., bowiem karomierz nie przewiduje sankcji w zawieszeniu. Za takie przewinienie grozi dyskwalifikacja od 3 miesięcy do 1 roku.
Michał Krawczyk nie może więc wystąpić w meczach ligowych i pucharowych do końca roku. Przypomnijmy, że rozgrywki trwają do 17 grudnia, po czym nastąpi ponad półtoramiesięczna przerwa na potrzeby reprezentacji. Wznowienie rywalizacji ligowej ustalono na 4 lutego 2012 roku, kiedy dokończona zostanie faza zasadnicza ( jeszcze 7 kolejek). W tych spotkaniach zawodnik będzie miał prawo już zagrać.
W najbliższych dniach zbierze się Zarząd klubu, który znając już orzeczenie ZPRP, też wyda decyzję w sprawie Krawczyka.
Na razie zawodnik przechodzi rehabilitację po kontuzji.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz