Data dodania: 2004-12-09 00:00
Trzy remonty naraz w szpitalu dziecięcym
Prace wykończeniowe na oddziale ortopedycznym, remont OIOM-u i wymiana windy - w szpitalu dziecięcym kończą się trzy remonty jednocześnie. - Skończymy do końca roku - zapowiada dyrekcja.
Kierownictwo Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala Dziecięcego może uznać mijający rok za wyjątkowo udany. W czasach, gdy niemal wszystkie placówki służby zdrowia pomstują na brak pieniędzy, szpitalowi udało się zdobyć środki na kilka inwestycji i remontów. I to dotyczących bardzo ważnych oddziałów. Na początku października oddano do użytku nowy oddział ortopedyczny. Teraz kończy się remont oddziału intensywnej opieki medycznej.
- Rzeczywiście, pod tym względem był to udany rok - przyznaje Elżbieta Kolender, dyrektor WSSD. - Ale i bardzo ciężki.
Nowy oddział ortopedyczny z 21 łóżkami działa już ponad dwa miesiące. Lekarze chwalą sobie wygodę. Oddział jest ulokowany w pobliżu uruchomionego wiosną szpitalnego oddziału ratunkowego. Pozwala to personelowi na szybkie podejmowanie interwencji. Adaptacja nowego oddziału kosztowała ok. 200 tys. zł. Szpital wyłożył je ze środków własnych. Na aktualnie trwającą rozbudowę pozwalają środki z kontraktu dla województwa. Pod koniec czerwca szpital otrzymał milion zł na program Minimalizacji skutków urazów u dzieci. Na dokończenie ortopedii szpital wyda z tej kwoty ok. 150 tys. zł.
- Do końca roku ukończymy wszystkie prace na tym oddziale - zapowiada Elżbieta Kolender. - Powstanie sala gipsowa, gabinet lekarski i pomieszczenia magazynowe.
Znacznie więcej pracy czeka ekipę remontową na OIOM-ie. Remont będzie też znacznie bardziej kosztowny - wyceniono go na ok. 800 tys. zł. Roboty trwają nieprzerwanie od końca października.
- Wymieniamy tam wszystkie instalacje elektryczne - rozpoczyna wyliczanie dyrektor Kolender. - Prócz tego montujemy kolumny anestezjologiczne i instalację gazów medycznych.
Zyskać ma także wystrój oddziału. Od nowego roku pacjenci będą chodzić po nowych posadzkach wśród świeżo wyremontowanych ścian.
Robotnicy kończą właśnie prowadzące na oddział śluzy dla pacjentów i personelu.
Remonty remontami, ale i tak lekarze najbardziej cieszą się z nowej windy towarowej. Zacznie kursować dosłownie lada dzień. Będzie wozić pacjentów ze szpitalnego oddziału ratunkowego na OIOM.
- Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, jak ważne jest szybkie i bezpieczne przetransportowanie pacjenta na OIOM - mówią lekarze.
A poprzednia winda to prawdziwa babcia. Jest rówieśniczką budynku szpitala i pamięta jego uroczyste otwarcie w 1967 roku.
- Stara winda była w takim stanie, że nikt już nie chciał przedłużyć nam pozwolenia na jej użytkowanie - mówi Kolender.
Nowa winda to wydatek ok. 180 tys. zł.
Radosław Paździorko
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz