Do zdarzenia doszło w piątek, 12 lipca. Pewien turysta z Wodzisławia Śląskiego stwierdził, że potrzebuje nowych rzeczy na plażę. W związku z tym poszedł do jednego z marketów, przymierzył buty i koszulkę, zabrał też ze sobą piłkę plażową oraz dwie pary okularów przeciwsłonecznych. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że 31-latek za te rzeczy nie zamierzał zapłacić.
Mężczyzna, wychodząc ze sklepu, został zauważony przez ochroniarza, który próbował go zatrzymać przed budynkiem. Między nimi doszło do szarpaniny, podczas której turysta uderzył pracownika ochrony w twarz. Przechodnie pomogli złapać złodzieja, którego patrol policji zabrał do aresztu.
Okazało się, że 31-latek był pijany. Przyznał, że wypił cztery piwa. Mężczyzna wkrótce odpowie za kradzież rozbójniczą, zastosowano wobec niego kradzież rozbójniczą. Grozi mu kara do 10 lat więzienia.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz