Data dodania: 2004-10-24 00:00
Tydzień młodym okiem
O budowie naprzeciwko więzienia, staniu w kolejkach i korkach oraz o stu kinach i czekających tam atrakcjach rozmawiamy z grupą pięciolatków z Przedszkola nr 19 przy ul. Puszkina.
- Wiecie, co powstaje naprzeciwko więzienia? Widzieliście dźwigi nad ulicą?
- Ja widziałem, ale nie byłem w centrum. I budowali taki budynek, gdzie było sto kin.
- Sto kin? I to było w Olsztynie?
- To tam.
- Tam będzie sto kin.
- A po co nam sto kin?
- Tata mi mówił, że będzie.
- A ja widziałam tylko jedne kino.
- A ja byłem w czterech kinach.
- A ja byłem kiedyś w kinie na ,Gdzie jest Nemo".
- A ja byłam na Shreka 2 i jeden.
- A ja byłam na mój brat niedźwiedź.
- Żeby kupić bilet do kina, trzeba stać w kolejce?
- Tak
- Co się robi w kolejce, żeby się nie nudzić?
- Się czeka.
- Nie nudzi się.
- Rozmawiam z mamą, żeby się nie nudzić.
- A ja z kimś.
- Z kimś obcym?
- Nie.
- Z tatą.
- Ze znajomym.
- A jak nie będzie znajomego, to się znajdzie.
- A gdzie jeszcze trzeba stać w kolejce?
- W środku.
- W środku kina.
- W sklepie są.
- W Biedronce.
- A w urzędach są kolejki? Byliście kiedyś w urzędzie?
- Ja byłem.
- A ja nie.
- Są kolejki i ludzie stoją.
- Ale w kolejce trzeba stać też, jak się jedzie samochodem. Lubicie stać w korku?
- Nieeeeee.
- Ja lubię.
- Ja nie.
- A co jest fajnego, jak się stoi w korku?
- Nie jest fajnie.
- Można sięÉ nie pamiętam.
- Jak się jest w jakimś nowym miejscu i się nigdy nie widziało, i się stoi, to można się przyzwyczajać do tego miejsca.
- Często trzeba się przyzwyczajać? Dużo jest korków w mieście?
- Mało.
- Nieczęsto się stoi.
- A ludzie się denerwują, jak stoją w kolejce czy korku?
- Lubią.
- Naprawdę? A dlaczego lubią?
- Bo jest fajnie.
- Mają wreszcie czas.
- Jak powstanie te sto kin w Olsztynie, to będzie więcej filmów?
- Tak.
- Dużo.
- A lubicie chodzić do kina?
- Tak, bo jest fajnie.
- Bo jest ciemno.
- Bo można oglądać.
- Bo jest ciemno.
- Bo tam jest do jedzenia popcorn.
- Czekoladki kokosowe.
- Coca-cola.
- Bo tam jest ciepło.
- Bo tam jest popcorn i ciemno.
- Ja to powiedziałam!
- I soki są.
- To wy chodzicie do kina na filmy czy sobie pojeść?
- Ja chodzę.
- Chodzę, żeby oglądać.
- Ja lubię i do kina.
- A ja, żeby pić soki.
- Ja na czekoladę i popcorn.
- Można pić też w domu.
- Obudź się.
- Ja w kinie kiedyś miałem lizaka. Od taty.
- Lizaki? A ja colę.
- A ja gumę.
- Ja balonową.
- A ja cukierka.
- Często chodzicie do kina?
- Tak.
- Ja chodzę z tatą.
- Z mamą.
- Z babcią i dziadkiem też.
- Z bratem też.
- Ludzie też.
- Nie szturchaj.
- Czekacie teraz na jakiś film?
- Na Rybki z Ferajny.
- Ja już byłem.
- A ja jeszcze nie.
- Gdzie Nemo jest, to widziałem.
- Mój brać Niedźwiedź.
- On jest gorszy. Nemo jest lepszy.
- Najfajniej jest, jak ta dzika ryba uderza rekina pyskiem.
Anna Szapiel
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz