Koniec batalii pomiędzy wojewodą a Radą Miasta Olsztyna dotyczącej nazewnictwa kilku olsztyńskich ulic. W Naczelnym Sądzie Administracyjnym zapadł ostateczny wyrok w sprawie nazwy ulicy Pstrowskiego i Poznańskiego.
Przypomnijmy, obie nazwy zostały usunięte zarządzeniem zastępczym przez wojewodę, gdyż Rada Miasta nie podjęła w tej sprawie decyzji. Radni nie zgodzili się bowiem ze stanowiskiem IPN-u, który wskazał patronów tych ulic jako symbolizujących komunizm.
Wojewoda Warmińsko-Mazurski nadał nowe nazwy w sumie sześciu olsztyńskim ulicom. Zamiast ulicy Mariana Gotowca mamy obecnie ulicę Ks. Tadeusza Borkowskiego, w miejsce ul. Piotra Diernowa pojawiła się ul. Św. Franciszka z Asyżu. Z mapy Olsztyna zniknęła ul. Juliusza Malewskiego, która ustąpiła miejsca ul. Zbigniewa Herberta. Dekomunizacji poddano również ulicę Stefana Poznańskiego – zmiana na ul. Antoniego Jutrzenki-Trzebiatowskiego oraz ulicę Dąbrowszczaków, która została zamieniona na ul. Erwina Kruka oraz ul. Wincentego Pstrowskiego na 5. Wileńskiej Brygady AK.
NSA uznał, że wojewoda w swojej decyzji nie udowodnili, że Pstrowski i Poznański mieliby symbolizować komunizm.
Tym samym na mapę miasta powracają nazwy obu tych ulic. Wyrok jest prawomocny.
Wciąż nie wiadomo jaki ostatecznie będzie los ulicy Dąbrowszczaków przemianowanej przez wojewodę na ulicę E. Kruka, która również jest przedmiotem podobnej batalii. Wyrok ma zapaść w NSA. Póki co nie ma jednak terminu rozprawy.
Komentarze (15)
Dodaj swój komentarz