Piotr Władysław Grzymowicz (ur. 11 stycznia 1954 roku) od wielu lat związany jest ze stolicą Warmii i Mazur. Absolwent Technikum Budowlanego w Olsztynie, a następnie Wydziału Budownicztwa Lądowego Akademii Rolniczo-Technicznej w Olsztynie. W 1987 uzyskał stopień doktora nauk technicznych ze specjalnością w zakresie budownictwa. W latach 90. wykładał na ART oraz Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim.
W czasie Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej należał do PZPR. Do Rady Miasta Olsztyna został wybrany w 1998 roku. W 2001 roku zrzekł się mandatu w związku z objęciem funkcji wiceprezydenta miasta. Rok później ponownie wybrany na radnego (z list SLD-UP), po raz kolejny zrzekł się mandatu. Na kolejną kadencję został wybrany z listy KWW "Po Prostu Olsztyn". We wrześniu 2007 roku został odwołany ze stanowiska wiceprezydenta Olsztyna. Startował w wyborach samorządowych z list Polskiego Stronnictwa Ludowego, bezskutecznie starając się o mandat poselski (zdobywając nieco ponad 2,5 tysiąca głosów). Od 2009 roku sprawuje funkcję prezydenta Olsztyna.
Czego w dniu 69. urodzin Piotrowi Grzymowiczowi życzą mieszkańcy Olsztyna? Poza standardowymi "zdrowia, szczęścia i pomyślności" pojawiło się kilka osób z interesującym przesłaniem.
- Silnych nerwów i konsekwencji w działaniu – powiedział jeden z pytanych mężczyzn.
- Żeby Olsztyn się rozwijał - życzyła inna osoba. Na tym jednak zakończyły się pozytywne życzenia wychodzące poza standard.
Pytane osoby często rzucały w biegu krótkie zdania uderzające w prezydenturę Grzymowicza. "Niech skończy tramwaje" albo "Żeby jak najszybciej odszedł" – to tylko kilka z życzeń olsztynian.
- Żeby oddał kadencję komuś innemu, dopuścił jakąś młodą krew do władzy - stwierdził pytany o życzenia dla prezydenta miasta mężczyzna. - Z całym szacunkiem dla pana Grzymowicza, chcielibyśmy jakichś zmian. Szkoda mi tego miasta.
Kolejną ważną sprawą, jest sport, który zdaniem wielu - kuleje. Zwłaszcza jeżeli chodzi o klub piłkarski Stomil Olsztyn.
- Wie pani jak to się mówi, cztery sztabki dla AZS-u, zero dla Stomilu – tłumaczył jeden z przechodniów. Kolejny wskazał ościenne miejscowości jako przykład wsparcia piłkarzy.
- W Biskupcu potrafili zbudować stadion, a w Olsztynie, stolicy województwa, nie mogą – dodał.
Jedna z kobiet życzyła prezydentowi "mądrych decyzji". Zapytana o to, czy obecne decyzje nie są "mądre" odpowiedziała, że trzeba także zwracać uwagę na ludzi.
- Teraz nie jest do końca w porządku. Przeszkadza mi także, że prezydent nie może dogadać się ze swoimi ludźmi – wyjaśniła.
Świat prawdziwy oraz wirtualny różnią się pod wieloma względami - także opinią o prezydencie Grzymowiczu. Choć pojawiło się wiele dezaprobujących decyzję władz Olsztyna głosów, żaden z zapytanych przechodniów nie atakował kończącego 69. urodziny włodarza tak "ostro", jak potrafią robić to internauci zza monitora komputera czy telefonu...
Komentarze (39)
Dodaj swój komentarz