Policjanci z Olsztyna prowadzili wczoraj (10 czerwca) akcję "Alkohol i Narkotyki". Kontrole obejmowały cały powiat olsztyński. W wyniku działań około godz. 21 funkcjonariusze zatrzymali kierowcę opla, który mogł stanowić zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu.
22-latek został przebadany alkomatem. Był trzeźwy, ale stróże prawa zwrócili uwagę na charakterystyczny zapach dobiegający z wnętrza auta. Nie mylili się, przy dźwigni zmiany biegów znajdowało się pudełko, do którego schowano zawiniątko z marihuaną. W plecaku na tylnym siedzeniu policjanci znaleźli kolejną porcję narkotyku. Łącznie zabezpieczono 12 g marihuany i wagę elektryczną, służącą do ważenia i porcjowania substancji.
Podczas rozmowy z funkcjonariuszami mieszkaniec gminy Gietrzwałd przyznał się, że zanim wsiadł do pojazdu, wypalił jedną "lufkę". Policjanci zawieźli mężczyznę do szpitala, gdzie pobrano mu krew do badań. Jeśli okaże się, że we krwi miał środki odurzające, to 22-latek odpowie nie tylko za posiadanie narkotyków, ale też za kierowanie pod ich wpływem.
Za nieodpowiedzialne zachowanie kierowca stracił prawo jazdy. Dziś usłyszy zarzuty. Za kierowanie pod wpływem narkotyków grozi mu do dwóch lat więzienia, z kolei za ich posiadanie można trafić za kratki na 3 lata.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz