W tym roku fundacja WOŚP zbierała pieniądze na oddziały laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. W całej Polsce, także w Olsztynie, można było spotkać wolontariuszy, którzy zbierali datki do puszek. W stolicy Warmii i Mazur zgłosiło się około 300 wolontariuszy. Do poniedziałku udało się zebrać 269 600 zł, jednak nie była to ostateczna kwota, bo część datków z puszek nie była jeszcze podliczona.
W czwartek sztab WOŚP w Olsztynie poinformował, że łączny dochód z puszek w tym roku to 331 289 zł. Nie jest to rekordowa suma, bo w ubiegłym roku uzbierano ponad 523 tys. zł. Jednak wynik nie jest zły, zważając na pandemię oraz ograniczenia, z jakimi musieli się zmierzyć organizatorzy finału.
Ale wciąż nie jest to ostateczna suma. Ciągle trwają aukcje internetowe, które zakończą się dopiero 14 lutego. Wylicytować można m.in. koszulkę piłkarza Roberta Lewandowskiego, udział w sesji nagraniowej Meli Koteluk, trening z Joanną Jędrzejczyk czy kolację z Robertem Makłowiczem.
Ostateczną sumę zebraną podczas tegorocznego finału poznamy na początku marca.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz