W OKS testowanych było dwóch piłkarzy z Azji, wspomniany Kato oraz napastnik Hideaki Takeda. W tym roku w ekstraklasie oraz niższych ligach występuje 11 Japończyków, a wspomniany Kato będzie 12 graczem. – To bardzo dobrze ułożony technicznie piłkarz. Widać różnicę w wyszkoleniu i podejściu do swoich obowiązków u niego i innych. Nie mówię, że Polacy się obijają – bo to kłamstwo, ale zauważyłem, jak tym chłopakom zależy na grze w Europie. – komentuje trener Stomilu Zbigniew Kaczmarek. 

Po okresie testów olsztyński klub ogłosił, że nie zdecyduje się na zatrudnienie żadnego z nich, a jednak… - Wszystko przez formalności. Chcieliśmy zawodnika „na teraz”, a Kato i Hideaki potrzebują pozwolenia na pobyt w UE i pracę w Polsce. To trochę potrwa. Manager graczy zdecydował się opłacić pobyt Kato na czas dosłania tych dokumentów, tak więc będzie on trenował z nami i czekamy na jego debiut. – dodaje Kaczmarek.

27-letni pomocnik ostatni sezon spędził na Ukrainie w klubie Howerle Użhorod. Warto dodać, że w 2011 roku Japończyk zdobył mistrzostwo Łotwy z FK Ventsplis.