Oficer dyżurny piskiej komendy otrzymał zgłoszenie, że osobowym mercedesem jedzie nietrzeźwy kierowca, który właśnie zjechał w leśną drogę za stadionem w Orzyszu. Zgłaszający dodał, że sam próbował go zatrzymać i zabrać kluczyki, ale ten odjechał.
Patrol z Orzysza natychmiast pojechał w okolice stadionu, by zatrzymać opisany samochód. Sprawdzając teren leśny funkcjonariusze zauważyli jadącego mercedesa. Zatrzymali auto do kontroli drogowej. Jakież było ich zdziwienie, gdy za kierownicą nie siedział pijany mężczyzna, ale znana im... 13-letnia mieszkanka Orzysza.
Nastolatka jechała autem sama. Powiedziała, że znajomy poprosił ją, aby przejechała się jego samochodem, choć nie wiedziała, dlaczego ma to zrobić. Dodała, że kierowca tego auta jest teraz niedaleko w domku letniskowym.
We wskazanym domku policjanci zastali siedzącego przy stole 62-letniego mieszkańca Płońska. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że mężczyzna znajduje się pod działaniem alkoholu. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Pobrana mu została także krew do dalszych analiz.
Nastolatka przekazana została pod opiekę rodzicom. Policjanci wyjaśnili im okoliczności zatrzymania ich córki. Poinformowali także, że sprawą nieletniej, która kierowała samochodem bez wymaganych uprawnień, zajmie się teraz sąd rodzinny i nieletnich.
Mężczyzna odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za dopuszczenie do prowadzenia pojazdu przez osobę bez uprawnień. Grozi mu kara nawet 2 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz