Do zdarzenia doszło wczoraj przed godziną 22.00 w jednej z miejscowości, na terenie gminy Gronowo Elbląskie. Powodem interwencji miało być zabicie kota przez 47-letniego mężczyznę. Z relacji byłej żony Andrzeja W. wynikało, że złapał on kota i kilkukrotnie rzucił nim o podłogę. Kobieta wskazała policjantom leżące w pokoju nieżywe zwierzę. Z kolei 47-latek tłumaczył się w ten sposób, że gdy zrobił sobie posiłek, wyszedł z kuchni, a gdy po chwili wrócił do niej, zastał na stole kota, zjadającego to, co sobie przygotował. Mężczyzna wyjaśnił również, że zepchnął tylko kota ze stołu. Ponadto w rozmowie z interweniującymi policjantami tłumaczył, że sam ciężko pracuje a w mieszkaniu znajdują się cztery bezdomne koty i dwa psy, które przyniosły do domu jego dzieci. Policjanci zatrzymali 47-latka do wyjaśnienia. Mężczyzna był trzeźwy. Nieżywe zwierze zostało zabezpieczone w placówce MPO w Elblągu do weterynaryjnych oględzin. Mężczyzna może odpowiadać z ustawy o ochronie zwierząt. Karą za znęcanie się nad zwierzęciem może być nawet pozbawienie wolności do 2 lat.
A | A | A
Data dodania: 2012-02-05 14:39
Iwona Starczewska
Zabił kota, bo ten chciał zjeść jego obiad
Andrzej W. został zatrzymany przez policjantów z Gronowa Elbląskiego, po tym jak była żona mężczyzny zgłosiła, że ten zabił kota rzucając nim o podłogę. Jeżeli okaże się to prawdą, ustawa o ochronie zwierząt przewiduje za taki czyn karę nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
reklama
Źródło: KWP Olsztyn
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz