Dziś jest: 16.09.2024
Imieniny: Cypriana, Edyty
Data dodania: 2024-07-12 18:30

Aleksandra Sawczuk

Zalany Olsztyn. Winna pogoda czy zatkane odpływy? [WIDEO, ZDJĘCIA]

Zalany Olsztyn. Winna pogoda czy zatkane odpływy? [WIDEO, ZDJĘCIA]
Przez Olsztyn przeszły nawałnice, które sprawiły, że ulice zamieniły się w rzeki
Fot. Czytelnik

Ostatnie dni obfitują na Warmii i Mazurach w gwałtowne burze i ulewy. Skutki nawałnic dają się we znaki kierowcom oraz pieszym. Strażacy walczyli z usuwaniem powalonych drzew oraz wypompowywaniem wody z pomieszczeń. Wiele olsztyńskich ulic zostało pokaźnie zalanych. Niepełna rok temu ówczesny prezydent stolicy Warmii i Mazur, Piotr Grzymowicz, zapewniał, iż miasto posiada niezbędną sieć kanalizacji deszczowej. Skąd więc tak dotkliwie odczuwalne skutki ulew?

reklama

Jak informowaliśmy kilka dni temu, tylko w ciągu jednej doby strażacy interweniowali ponad 240 razy, zarówno na terenie Olsztyna, jak i regionu [Burze nad regionem. Drzewo przygniotło 25-latka].

Ulewy nie oszczędzały całego kraju. Do godziny 21:00 w czwartek 11 lipca, funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej otrzymali aż 3462 zgłoszenia, w związku ze zdarzeniami atmosferycznymi. Najwięcej interwencji podjęto w Małopolsce, na Mazowszu, na terenie województwa świętokrzyskiego oraz warmińsko-mazurskiego.

W Olsztynie pod wodą znalazły się jedne z głównych ulic m.in. al. Wojska Polskiego, al. Sybiraków, ul. Partyzantów, ul.Jagiellońska, czy skrzyżowanie al. Piłsudskiego z ul. 1 Maja. Z kolei na ścieżce pieszo-rowerowej przy ul. Sielskiej woda sięgała kolan…

Sytuacja w rejonie ul. Sielskiej

Do redakcji portalu Olsztyn.com.pl wpłynęło mnóstwo wiadomości od Czytelników, którzy wyrażali niezadowolenie ze stanu ulic.

Nadesłane przez mieszkańców zdjęcia oraz wideo umieszczaliśmy sukcesywnie na naszym facebookowym profilu. Pod materiałami pojawiło się sporo komentarzy, w których internauci za przyczynę zalanych ulic, wskazywali zapchane studzienki.

W październiku 2023 r. ówczesny prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, odebrał podczas V Międzynarodowego Kongresu Miasto-Woda-Jakość Życia, nagrodę za efektywność gospodarowania zasobami wody. Olsztyn zajął drugie miejsce w kategorii miast na prawach powiatu w rankingu Water City Index [Lepszy od Olsztyna był tylko Słupsk. Prezydent Grzymowicz z nagrodą].

Grzymowicz tłumaczył wtedy podczas rozmowy z naszym portalem, że Olsztyn posiada niezbędną sieć kanalizacji deszczowej.

- Jeszcze przed wejściem do Unii Europejskiej prowadziliśmy duży projekt dotyczący gospodarki wodno-ściekowej. Została wybudowana niezbędna sieć kanalizacji deszczowej i zmodernizowano stare sieci. Zostały wykonane seperatory na odpływach wód deszczowych, które odprowadzamy z terenów utwardzonych do rzeki Łyny. Wtedy zmodernizowaliśmy też naszą oczyszczalnię ścieków, wprowadzając trójstopniowy system oczyszczania: mechaniczno-biologiczno-chemiczny. Natomiast w ostatniej perspektywie unijnej prowadziliśmy dwa duże projekty związane z systemem zagospodarowania wód opadowych – mówił.

Skrzyżowanie al. Wojska Polskiego z ul. Jagiellońską

O stanowisko w sprawie ulew poprosiliśmy miejskich radnych. Przemysław Bałdyga (PiS) stwierdził, iż pomimo ekstremalności opadów w ostatnich dniach, miasto posiada jeszcze wiele miejsc, które wymagają dostosowania do tego typu zdarzeń.

- Kiedy składaliśmy kwiaty pod Kolumną Orła Białego z okazji 81. rocznicy „czarnej niedzieli”, cały plac znajdował się ogromnej kałuży. Pomimo faktu, że opady były dość ekstremalne, mamy jeszcze sporo miejsc w Olsztynie, które wymagają dostosowania do tego typu zdarzeń, np. okolice dworca Olsztyn Główny, poczty, czy wiaduktu przy ul. Lubelskiej. Problem pojawił się również na al. Wojska Polskiego i ul. Sielskiej. Miejsc jest sporo – tłumaczył w rozmowie z Olsztyn.com.pl.

Plac Konsulatu Polskiego w Olsztynie (fot. Przemysław Bałdyga)

O komentarz w sprawie poprosiliśmy też radnego Mirosława Arczaka. W rozmowie z naszym portalem zapewnił, iż wystosuje w najbliższym czasie interpelację, dotyczącą funkcjonujących na terenie miasta zbiorników retencyjnych.

- Z trwogą stwierdzam, że miejsc nie ubywa, a wręcz pojawiają się nowe, chociażby przejazd na Dajtkach. W okolicy znajduje się centrum handlowe, więc istnieje domysł, że przyczyną może być zabetonowanie sporego terenu trawiastego. Woda nie wsiąkła, tylko spłynęła w najniższy punkt. Nagrody dostaje się za realizację pewnych wskaźników, działania, które wypełniają pewne normy. Rzeczywistość wszystko weryfikuje. Wiem, że Piotr Grzymowicz otrzymywał takie nagrody. W czerwcu rozmawialiśmy na komisji rady miasta o tym, że nie sposób przygotować całego miasta na kilka nawalnych deszczy w ciągu całego roku. Zrobiłem ostatnio rowerem objazd Olsztyna, szczególnie zwracałem uwagę na zbiorniki retencyjne, tylko ten przy ul. Towarowej pięknie się wypełnił. Będę o to pytał w interpelacji, bo szybko zapominamy o tych ulewach – zadeklarował Arczak.

Co na temat skutków ulew mają do powiedzenia władze Olsztyna? Rzecznik urzędu miasta, Patryk Pulikowski, przekazał nam, iż główną przyczyną problemów jest ilość opadów, która w ostatnich dniach miała wynieść aż 10 procent rocznej normy, odnotowywanej w naszym mieście.

- Z naszych informacji wynika, że w ciągu ostatnich dwóch dni w Olsztynie spadło ponad 10 proc. rocznej ilości opadów deszczu, jakie odnotowywane są w naszym mieście. Przy tak intensywnych opadach w tak krótkim czasie jest w zasadzie niemożliwe, by jakakolwiek kanalizacja deszczowa była w stanie odebrać taką ilość wody. To zresztą potwierdzają doniesienia z praktycznie każdego zakątka naszego kraju. Trzeba też pamiętać, że w trakcie takich nawałnic wraz z wodą spływają połamane przez wiatr gałęzie, liście czy trawa, które mogą ograniczać skuteczność działania studzienek. Jednak służby olsztyńskich wodociągów na bieżąco reagują w takich przypadkach.
O skali opadów może świadczyć też fakt, że jeden z największych zbiorników retencyjnych w naszym mieście, zlokalizowany przy ul. Towarowej w pobliżu marketu budowlanego, mogący pomieścić ponad 100 tys. m3 wody, zapełnił się praktycznie w całości. Takich zbiorników wspomagających kanalizację deszczową w naszym mieście jest kilkanaście
– podsumował Pulikowski.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podaje, że między 11 a 12 lipca w stolicy Warmii i Mazur odnotowano jeden z najobfitszych opadów w Polsce. Ze środy na czwartek było to 42,6 mm, z kolei z czwartku na piątek 29,8 mm. Do tej pory maksymalną sumę dobową odnotowano w Olsztynie 6 września 1992 roku. Pomiary wskazały wówczas 98,9 mm.

Galeria

Komentarze (44)

Dodaj swój komentarz

  • Gdzie cześć ma rozum 2024-07-12 22:25:15 37.31.*.*
    Dla zdziwionych że jest coś takiego jak ,, ULEWA ,, - obejrzycie w mediach inne miasta w których nastąpiło oberwanie chmury i wszystko pływało a samochody stały na ulicach które zamieniły się chwilowo w rzeki i bajora. Nie tylko w Olsztynie były zalane miejsca i w innych miastach było to samo, w Warszawie zalało nawet galerie handlową. A tu nagle obudzili się co niektórzy że to wina prezydenta Olsztyna że ulice zalało 😂😂😂😂 nie no cześć niezadowolonych to przeszła samych siebie 😂😂😂😂😂 szkoda że nie wina Tuska 😂😂😂😂😂😂 buhahahaaa buhaha 😂😂😂😂😂
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • OnOnaOno 2024-07-12 22:08:37 5.173.*.*
    W licznych obiecankach przedwyborczych Szewczyka zabrakło miejsca na zwykłe sprawy: Jak poradzić sobie z odbiorem wody? Okazuje się że lanie wody jednak ma miejsce.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 12
  • Jezus hytrus 2024-07-12 21:47:55 37.31.*.*
    Apokalipsa, to wszystko z powodu Tuska i jego ataków na święty kościół i słuszną prawicę narodową! Ataki na pis są bezprawne i karygodnego, każdy kto uważa inaczej nie jest Polakiem i zasługuje żeby ZABRAŁ GO POTOP!!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • MT 2024-07-12 21:38:54 78.30.*.*
    Drugi problem - ul. Metalowa (okolice SI "Gwarancja": wypożyczalnia samochodów Frre...(cośtam) urządziła sobie parking (samochód na telefon) (pogonili ich z parkingu przy Kaufland_zie). Dzisiaj stały 3 busy i 11 osobowych (taki stan trwa od chyba 3 tygodni). Podjechałem do jednej firmy uzgodnić dokumentację - nie ma miejsc aby się zatrzymać. Zgłaszałem Straży Miejskiej - mówią - nie można nic zrobić. A jest przecież paragraf ".....prowadzenie działalności gospodarczej na gruntach miejskich". Każdy z tych samochodów ma w ramce tablicy rejestracyjnej nazwę firmy i telefon. Proste - ale naszym "władzom" - za skomplikowane.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • MT 2024-07-12 21:20:17 78.30.*.*
    A może Redakcja zainteresuje się "niedrożnością" (brakiem) odcinka kolektora deszczowego/burzowego do Jeziora Wadąg. Wiem to ze źródeł "dobrze poinformowanych". Ten stan już trwa chyba 30 lat. (a może i dłużej). Jest "odcinek miejski", później.... nic, i znowu jest (odcinek Zalbki). Druga sprawa - totalna betonoza. Dużo jeżdżę (sprawy zawodowe) i wielkie parkingi przy centrach handlowych są z płyt otworowych (jumby). Nie ma takich spływów wód opadowych.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • DŻABA 2024-07-12 20:50:52 5.184.*.*
    obywatele ludu pracujący ,ludu udający , lumpel proletariacie i pozostała dekadencjo ....albowiem powiadam wam powiadam czas aby do Olsztyna powróciły gondole ....kto za to go lubię ,kto przeciw ma z liścia kto nie wie to mu wyjaśnimy ....a teraz powstańmy i zaintonujmy Międzynarodówkę
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 11
  • Jeździłem 2024-07-12 20:25:07 31.0.*.*
    Podczas tej ulewy po Olsztynie. Wycieraczki nie dały rady zbierać wody przy prędkości 30 km/h. Ulice wyglądały jak potoki. Żadna studzienka tego nie była w stanie odebrać. 7 minut po końcu opadów większość niby zalań zniknęło. A dziś śladu nie ma po "wielkiej" wodzie. Jak zwykle, rozgarnięci inaczej robią z igły widły.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 30 12
  • Zaniepokojony 2024-07-12 19:53:31 83.28.*.*
    A czy ktoś wie gdzie jest nowy Prezydent? Przed wyborami wszędzie go było pełno a teraz jakby znikł.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 11
  • MP 2024-07-12 18:52:43 79.191.*.*
    Olsztyn ,dużo szumu,telefonów a po 40 minutach wszystko odpłynęło. I po h... te nerwy?,trzeba się przyzwyczaić że są intensywne opady.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 39 18

www.autoczescionline24.pl