Zawiadomienie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez urzędnika z Gietrzwałdu złożył w lipcu 2014 roku mężczyzna, który chciał kupić jedną z działek na terenie gminy. Do transakcji jednak nie doszło, gdyż sprzedająca się wycofała z wcześniejszych ustaleń i sprzedała działkę urzędnikowi z Gietrzwałdu. W związku z podejrzeniami co do uczciwości tej transakcji i legalności wydania decyzji o ustaleniu warunków zabudowy, mężczyzna złożył do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Mniej więcej w tym czasie Urząd Gminy w Gietrzwałdzie za porozumieniem stron rozwiązał stosunek pracy z Marcinem S.
Po przeprowadzeniu postępowania sprawdzającego, na wniosek policjantów z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie, decyzją Prokuratora Rejonowego Olsztyn – Północ w Olsztynie, w sierpniu 2014r. wszczęte zostało śledztwo o przekroczenie uprawnień przez Marcina S.
Pracujący nad sprawą policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie zabezpieczyli w Urzędzie Gminy w Gietrzwałdzie dyski twarde z komputerów, na których pracował Marcin S. i zabezpieczyli sporządzaną przez niego dokumentację.
Śledztwo zostało przejęte do dalszego prowadzenia przez Prokuraturę Okręgową w Olsztynie. W toku czynności dochodzeniowo-śledczych, podejmowanych zarówno na polecenie prokuratora nadzorującego postępowanie, jak i z własnej inicjatywy przez funkcjonariuszy zwalczających korupcję, w grudniu 2015r. podejrzanemu Marcinowi S. postawiono zarzuty, dotyczące tego, że w okresie od maja 2011r. do maja 2013r. w Gietrzwałdzie, będąc funkcjonariuszem publicznym, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i osobistej, nie dopełnił ciążącego na nim obowiązku, a następnie miał podrobić projekty decyzji o ustaleniu warunków zabudowy, umieszczając na nich pieczęć i podpis urbanisty, czym działał na szkodę interesu publicznego i prywatnego.
Podejrzanemu przedstawiono łącznie 8 zarzutów o charakterze korupcyjnym. W związku z nimi Marcinowi S. grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Jak dodają śledczy, sprawa ma charakter rozwojowy.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz