O całym zdarzeniu policjanci zostali poinformowani w środę, 20 sierpnia. Sąsiedzi zgłosili, że na terenie jednego z ogródków działkowych w Olsztynie mężczyzna zamordował cztery małe koty i porzucił je na działce. Na miejsce pojechał patrol. Funkcjonariusze potwierdzili te informacje. Znaleziono dwa martwe zwierzęta.
Stróże prawa zatrzymali 38-letniego zwyrodnialca, który podczas zatrzymania był pijany. Alkomat wykazał, że miał 3 promile alkoholu. Mężczyzna przyznał się do winy. Jednak to nie koniec jego kłopotów.
W trakcie wykonywania czynności wyszło na jaw, ze 38-latek jest podejrzany o kradzież karty płatniczej i włamanie na rachunek bankowy osoby pokrzywdzonej. Mężczyzna wykonał w Olsztynie kilka transakcji zbliżeniowych. Przyznał się także do tych zarzutów.
38-latek usłyszał zarzut uśmiercenia zwierząt, za co grozi mu kara do 3 lat więzienia. Odpowie też za kradzież. Okazało się, że dokonał ich w ramach recydywy. Zastosowano wobec niego policyjny dozór.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz