- Dowódca uroczystości nadsztabowy starszy Śpioch złoży teraz meldunek komendantowi nadgwiazdownikowi staremu Maciejowi - zapowiada prowadząca imprezę.
Na korytarz kompleksu szczycieńskiej WSP wychodzi ubrany w rozpiętą policyjną marynarkę i czapkę, krótkie spodenki i klapki "nadsztabowy". Wita się z podobnie niekompletnie umundurowanym "nadgwiazdownikiem".
- Melduję kompanię gotową do zajęć. Stan ewidencyjny 200 osób. Wszyscy się wstawili, wstawieni i zadowoleni - mówi, po czym przekazuje dary: butelki z napojami.
W nagraniu z imprezy kursantów słyszymy jeszcze rymującą wodzirejkę, zachęcającą do "zabawy do odcięcia" po zdanym egzaminie. Wideo bardzo szybko zaczęło krążyć wśród policjantów w całym kraju, aż trafiło do kierownictwa WSP w Szczytnie.
- Z dniem 14 lipca funkcjonariusze, wobec których wszczęto postępowania dyscyplinarne, zostali usunięci ze szkolenia zawodowego oficerskiego - przekazał TVN24 rzecznik WSP, nadkomisarz Krzysztof Wasyńczuk.
Według relacji anonimowych rozmówców, powodem usunięcia z kursu miało być "niekompletne umundurowanie" widocznych na nagraniu policjantów.
Sprawa podzieliła środowisko policjantów. Z jednej strony uważają oni, że nagranie będzie negatywnie wpływało na wizerunek "niebieskich". Z drugiej część osób twierdzi, że "prawo do karnawału" wpisane jest od wieków w studenckie życie. Podnoszą dodatkowo, że impreza tego typu nie mogła się odbyć bez zezwolenia władz szkoły.
Komentarze (42)
Dodaj swój komentarz