Aby rzetelnie zobrazować sobotni sparing z Chojniczanką należy cofnąć się do wydarzeń, które rozegrały się kilkadziesiąt godzin wcześniej. Trener Adrian Stawski za punkt honoru postawił sobie, aby ostatni mecz kontrolny przed rundą wiosenną Fortuna 1 Ligi rozegrać na solidnym, dobrym boisku. W grę wchodził nawet obiekt w Sopocie, który jest oddalony od stolicy Warmii i Mazur o blisko 200 km.
- Mieliśmy już nawet "dogranych" sędziów - powiedział Stawski.
Na szczęście w piątkowe południe udało się porozumieć z Ośrodkiem Sportu i Rekreacji w Olsztynie, dzięki czemu zespół mógł zagrać na głównej płycie stadionu przy alei Piłsudskiego 69a. Klub na sobotnie spotkanie, za pomocą mediów społecznościowych, zaprosił kibiców. Wydał jednak... zakaz tworzenia materiałów multimedialnych z tego spotkania dla przedstawicieli mediów.
(...) Warto zaznaczyć, że jako jeden z niewielu klubów, otwieramy ostatni sprawdzian przed startem ligi dla kibiców
- napisano w komunikacje przesłanym do mediów po godzinie 21.
- Utajnianie, ograniczanie wiadomości o meczu, przez polskie kluby, to objaw futbolowego transhumanizmu - mówi nam Piotr Tyszkiewicz, były piłkarz m.in. Stomilu Olsztyn, VfL Wolfsburg, a obecnie manager piłkarski.
I dodaje: - Moim zdaniem wynika to z braku treści głównej, czyli futbolowej jakości, która zastępowana jest futbolową partyzantką, konspiracją, tajemnicą czegoś, co powinno być otwarte, co powinno wręcz wołać - "Zapraszamy na mecz! Piszcie o nim wszystko i wszędzie!". Nikt, przy zdrowych futbolowych zmysłach, nie powinien zamykać się na informację, która jest prawem kibica! Kto tego nie rozumie, nic nie rozumie...
Skromna grupa kibiców oglądała sparing Stomilu z Chojniczanką
Za całkowicie swobodną pracą mediów podczas spotkań sparingowych i ligowych są również w siatkarskim zespole Indykpolu AZS, który zajmuje obecnie 5. pozycję w PlusLidze.
- W żaden sposób nigdy nie blokujemy pracy mediów, tym bardziej w spotkaniach kontrolnych - usłyszeliśmy u Akademików.
Niestety, podczas sobotniego spotkania na własnym obiekcie "biało-niebiescy" zagrali bardzo słabo. Goście prowadzenie objęli już w 11 minucie po kardynalnym błędzie olsztyńskiej obrony. W drugiej połowie podopieczni Adriana Stawskiego dali sobie wbić jeszcze dwie bramki.
- To był bardzo mocny zimny prysznic - przyznał tuż po spotkaniu trener "biało-niebieskich" Adrian Stawski. - Przy drugiej bramce był jednak ewidentny spalony, ale zawodnicy powinni grać do gwizdka, a nie stanąć i patrzeć jak zawodnik strzela. W środę przylatuje środkowy obrońca i będziemy to układać. Widzę w czym jest problem: jedno dośrodkowanie i bramka, drugie dośrodkowanie i bramka. Środkowi obrońcy takie piłki powinni przechwytywać. Nie od dziś jest ten problem. Długo pracowaliśmy aby ściągnąć dobrego, środkowego obrońcę. Niektórzy zawodnicy muszą się obudzić. Mam nadzieję, że ten nowy zawodnik uporządkuję nam grę z tyłu.
I dodał: - Cały czas bardzo mocno trenowaliśmy. W czwartek zrobiliśmy badania wydolnościowe. Obecnie nie ma świeżości w zespole. To było widać na boisku.
Za tydzień (sobota, godz. 12:40) Stomil rozegra pierwsze spotkanie ligowe w tym roku kalendarzowym. Przeciwnikiem na wyjeździe będzie Korona Kielce.
Natomiast już jutro (20 lutego, godz. 11) w kinie Helios odbędzie się prezentacja zespołu.
Zestawienie poprzednich sparingów:
Mamry Giżycko - Stomil Olsztyn 0:2 (0:2)
Sokół Ostróda - Stomil Olsztyn 0:2 (0:1)
Stomil Olsztyn - Legionovia Legionowo 1:0 (1:0)
Radunia Stężyca – Stomil Olsztyn 5:2 (2:0)
Arka Gdynia - Stomil Olsztyn 2:0 (0:0)
Stomil Olsztyn - Chojniczanka Chojnice 0:3 (0:1)
0:1 - Artur Pląskowski (11')
0:2 - Mateusz Cegiełka (66')
0:3 - Szymon Skrzypczak (90')
Stomil: brak danych
Chojniczanka: Kamil Broda (70' Szymon Lewandowski) - Marcin Grolik (68' Michał Grobelny), Damian Byrtek (46' Mateusz Bartosiak), Kacper Kasperowicz (68' Sebastian Olszewski) - David Niepsuj (70' Marcin Trojanowski), Paweł Czajkowski (70' Konrad Formela), Sam van Huffel (46' Daniel Ściślak), Łukasz Wolsztyński (60' Mateusz Cegiełka), Michał Mikołajczyk (46' Kamil Mazek), Tomasz Mikołajczak (60' Mateusz Klichowicz), Artur Pląskowski (60' Szymon Skrzypczak)
Widzów: 100
Komentarze (35)
Dodaj swój komentarz