Do zdarzenia doszło w niedzielę (8 lipca) po godz. 8. Policjanci z drogówki w nieoznakowanym radiowozie pełnili patrol na drodze krajowej nr 53. W pobliżu Marcinkowa zatrzymali do kontroli volkswagena, którego kierowca jechał 120 km/h, a w tym miejscu dozwolona jest prędkość 90 km/h.
Przy kontroli funkcjonariusze zauważyli, że mężczyzna jest zdenerwowany. Okazało się, że w aucie znajdowała się jego żona, która miała skurcze porodowe. Małżeństwo jechało do szpitala przy ul. Jagiellońskiej w Olsztynie. Stróże prawa zareagowali błyskawicznie, świadomi, że kierowca w tym stanie może stanowić zagrożenie w ruchu oraz ze względu na zdrowie matki i dziecka, postanowili eskortować potrzebującą parę.
Stróże prawa przez 20 km przy eskorcie używali sygnałów dźwiękowych i świetlnych, do momentu aż rodząca kobieta znalazła się w szpitalu. Tam czekał już na nią poinformowany wcześniej personel medyczny.
Przypomnijmy, że kilka dni wcześniej olsztyńscy policjanci eskortowali do szpitala matkę z rannym synem. Więcej na ten temat można przeczytać pod linkiem: Policjanci eskortowali samochód z rannym nastolatkiem.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz