Według autorów grafiki w Polsce stronę PornHub, jedną z najczęściej odwiedzanych stron z filmami pornograficznymi na świecie, wizytuje od 11 do 15% osób z dostępem do Internetu. Liczba ta jest zbliżona do np. Stanów Zjednoczonych, gdzie wg. serwisu Webroot filmy pornograficzne regularnie ogląda 40 milionów osób - czyli ok. 12% populacji.
Pod względem procentowym na szczycie listy najczęściej odwiedzających PornHuba województw znalazło się podkarpackie oraz warmińsko-mazurskie. Dzieje się tak pomimo tego, że liczbowo Warmia i Mazury to jeden z najmniej aktywnych pod tym względem regionów - regularnie stronę odwiedza 148,2 tys. Internautów. Mniej osób robi to jedynie w zachodniopomorskim, świętokrzyskim, podlaskim, lubuskim i opolskim.
Nie trudno zauważyć, że największy procentowo odsetek osób odwiedzających stronę z filmami "dla dorosłych" znajduje się we wschodnich województwach, uważanych za o wiele bardziej konserwatywne i religijne niż zachód Polski. Patrząc na dane Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego, jest to prawda - leżące na południowym wschodzie Polski diecezje notują najwyższą w kraju frekwencję obecności na niedzielnych mszach.
Co roku serwis PornHub udostępnia podsumowanie dla danego kraju. Co oglądali w 2022 roku Polacy? Na pierwszym miejscu znalazła się kategoria "hentai", czyli erotyczne anime. Na drugim MILF, czyli "mamuśki". Plasująca się najwyżej w rankingu rok wcześniej Polska spadła na trzecie miejsce.
Polscy amatorzy filmów dla dorosłych mogą mieć niedługo problem - rząd przygotował ustawę mającą ograniczyć nieletnim dostęp do serwisów pornograficznych. Jeżeli zostanie przegłosowana, to od 1 września operatorzy telekomunikacyjni będą zobowiązani do wprowadzenia opcji blokady. Według informacji z ministerstwa cyfryzacji będzie ona bezpłatna i włączana wyłącznie na życzenie klienta. Minister Janusz Cieszyński oznajmia także, że wbrew wielu informacjom krążącym po sieci, resort nie będzie posiadał dostępu do bazy użytkowników z włączoną blokadą.
Komentarze (38)
Dodaj swój komentarz