Dziś jest: 22.10.2024
Imieniny: Filipa, Halki, Salomei
Data dodania: 2024-08-30 16:00

Krzysztof Brągiel

S16, czyli droga donikąd? Gigantomania, wariant łomżyński i nieprzejednani drogowcy

S16, czyli droga donikąd? Gigantomania, wariant łomżyński i nieprzejednani drogowcy
Od lat trwają protesty przeciwko budowie S16 przez Mazury. Czy ekspresówka rzeczywiście musi powstać w wariancie drogowców?
Fot. Emil Marecki / Olsztyn.com.pl, GDDKiA Olsztyn

Ekspresowa „szesnastka” musi przecinać Wielkie Jeziora Mazurskie i kropka. Tak od lat przekonują drogowcy. Po drugiej stronie barykady są ekolodzy i społecznicy, którzy prezentują alternatywne warianty i zarzucają władzom brak długofalowej polityki. Kto ma rację w sporze o "komunikacyjny kręgosłup Warmii i Mazur"?

reklama

Trzy warianty, analizy, dom Marty Kaczyńskiej i powrót do punktu wyjścia

Koncepcja, żeby połączyć Warmię z Podlasiem nowoczesną, szybką drogą pojawiła się jeszcze w końcowych latach PRL-u. Aktualna kampania pt. tworzymy tranzyt do krajów bałtyckich i Białorusi, ma swój początek w roku 2007, kiedy rozpoczęto wariantowanie przebiegu DK16 na odcinku Borki Wielkie - Mrągowo oraz Mrągowo – Orzysz. Rok później rozszerzono prace do Ełku. Docelowo „szesnastka” miałaby prowadzić do Białegostoku.

Jak przekonuje inwestor, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, od początku wsłuchiwano się w głos społeczeństwa i na odcinku Sorkwity-Ełk zweryfikowano 41 tras. Do końcowych prac wytypowano trzy (A, B, C). Wariant A szybko jednak odrzucono, jako szkodliwy dla obszaru Natura 2000.

Trzy warianty S16 na odcinku Mrągowo-Ełk w założeniach GDDKiA

Choć zgodnie z analizą wielokryterialną przedstawioną 3 sierpnia 2020 roku na posiedzeniu Zespołu Oceny Przedsięwzięć Inwestycyjnych (ZOPI) wariant C uzyskał nieznacznie lepsze notowania, drogowcy zdecydowali się procedować opcję B, jako „bardziej dostępną komunikacyjnie”. Chodziło też o „czynnik społeczny”.

Wariant C był  krytykowany m.in. przez posłankę Urszulę Pasławską, która w roku 2019 wystosowała do ministra infrastruktury interpelację w tej sprawie. - Wariant C zakłada, iż liczący 74 km odcinek czteropasmowej trasy przebiegać będzie centralnie przez środek Krainy Wielkich Jezior Mazurskich, estakadami nad czterema jeziorami. To jeden z najcenniejszych przyrodniczo regionów w Polsce – podkreślała.

Dziś na stole został już tylko wariant C (północny, biegnący powyżej Użranek i poniżej Rynu). Pod koniec ubiegłego roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie przekazała, że realizacja drogi ekspresowej S16 Mrągowo-Orzysz-Ełk w wariancie B (poniżej Baranowa, w sąsiedztwie Mikołajek) spowoduje znaczące uszczuplenie siedlisk żółwia błotnego i jest nieakceptowalna.

W sprawie niespodziewanie pojawił się też wątek domu Marty Kaczyńskiej. W połowie marca 2021 roku Gazeta Wyborcza twierdziła, że w ówczesnym odrzuceniu wariantu C pod uwagę wzięto bliskie położenie domu bratanicy prezesa PiS od projektowanego szlaku. GDDKiA w specjalnym komunikacie zaprzeczyła tym informacjom.

Wszystkie trzy wytypowane przez drogowców trasy zakładają m.in. przecięcie jeziora Tałty, rozciągającego się między Mikołajkami a Rynem. A - czerwony, B - czarny, C - niebieski

Determinacja PiS-u i sprzeciw samorządów

Podczas rządów PiS budowa S16 urosła do rangi inwestycji strategicznej. We wrześniu 2023 ustawę dającą budowie wyższy priorytet (m.in. ze względów na znaczenie wojskowe) podpisał prezydent Andrzej Duda. Zanim do tego doszło olsztyńscy politycy partii Jarosława Kaczyńskiego wielokrotnie podkreślali wagę „szesnastki”.

- Jesteśmy zdeterminowani, by ją zrealizować. Apelujemy o rozmowy na temat jej przebiegu. Wypracujmy wspólnie najlepszy wariant trasy, a nie skupiajmy się na protestach, że nie chcemy tej drogi, bo nie – mówił w roku 2019 ówczesny szef olsztyńskiego okręgu PiS, Jerzy Szmit.

Była to odpowiedź na decyzję samorządów Rynu, Mikołajek i Mrągowa, które poinformowały GDDKiA, że są przeciwne budowie międzynarodowej drogi tranzytowej przez ich tereny.

- Dyskusja od dawna powinna toczyć się o tym, czy w ogóle budować drogę przez środek Mazur, a nie o tym, czy będzie to bardziej w Mikołajkach, czy bardziej w Rynie. Ciągłe mówienie, że problemem jest wybór pomiędzy wariantem A, B czy C, jest wieloletnim sposobem na dzielenie lokalnego społeczeństwa i odwracaniem uwagi od istoty sprawy – mówił w roku 2021 burmistrz Mikołajek, Piotr Jakubowski, cytowany przez money.pl.

Trzeba jednak zaznaczyć, że nie wszyscy samorządowcy opowiedzieli się przeciwko rządowym planom. Poparcie dla budowy S16 według koncepcji GDDKiA wyraziła m.in. Rada Miasta Ełku.

Przeciwko wariantowi "C" szczególnie protestują społecznicy z Ryna

Jeśli nie przez środek Mazur, to którędy?

We wspomnianej interpelacji Urszuli Pasławskiej z roku 2019, posłanka PSL sugerowała drogowcom trasę Via Masuria łączącą trasę S7 w okolicach Nidzicy z Via Baltica w Piszu.

- W tym celu wystarczy przebudować istniejące już drogi na trasie z Nidzicy do Wielbarka, stamtąd do Portu Lotniczego w Szymanach, następnie przez Rozogi do Pisza. Opcja nie tylko nie koliduje z przyrodą, ale pozwala na dobre skomunikowanie lotniska w Szymanach ze wschodnią częścią regionu – argumentowała.

Drogowcy odpowiadali, że na wskazanej trasie przeprowadzone przez nich analizy wykazały „zbyt mały prognozowany ruch, który jest najważniejszym wskaźnikiem uzasadniającym wydatkowanie publicznych środków finansowych”. Zaprzeczano też, że Via Masuria będzie neutralna dla środowiska naturalnego. Jako przykład podawano m.in. ingerencję w Puszczę Piską.

Wariant łomżyński”

W roku 2022 Fundacja dla Biebrzy przedstawiła "Studium sieciowego przebiegu Via Carpatia i S16", które podważało sens budowy ekspresówki przez Mazury i dalej przez Dolinę Biebrzy. Autorzy opracowania przekonywali, że GDDKiA zawyża prognozowany ruch na „szesnastce”.

Z opracowania Fundacji wynikało m.in., że na wylocie S16 z Orzysza w kierunku Ełku w 2040 roku będzie jeździło niespełna 14 tys. pojazdów. Tymczasem wyliczenia drogowców mówiły o 19 tys. Jest to o tyle istotne, że uzasadnienie dla budowy dróg w przekroju 2+2 to 20 tys. pojazdów na dobę.

- Analizy robione liniowo dają zupełnie inny wynik niż sieciowe. Pokazuje to nasze doświadczenie wynikające z pracy przy obwodnicy Augustowa i Rospudy. W małej skali nie widać wielu rzeczy, które uwzględnia szerokie opracowanie, które wykonaliśmy – tłumaczył autor dokumentu Jan Jakiel, w rozmowie z olsztyńską Gazetą Wyborczą.

W tym samym duchu wypowiadał się Robert Chwiałkowski z Fundacji dla Biebrzy. Jednocześnie przedstawił alternatywę dla S16. Tranzyt miałby pójść południem przez Szczytno, Łomżę i Zambrów.

- Drogi omijałyby Biebrzę i Mazury (...) Przy okazji droga ekspresowa sięgałaby w kierunku lotniska w Szymanach – podkreślał.

Wariant przez Łomżę (fioletowy) ominąłby Wielkie Jeziora Mazurskie (fot. dlabiebrzy.pl)

GDDKiA do ekologów: pomijacie element spójności

Podobnie jak w przypadku „Via Masuria” również wariant przedstawiony przez Fundację dla Biebrzy, został odrzucony przez drogowców, którzy nie zgodzili się z tezą, że ich prognozy dotyczące ruchu są zawyżone.

Jak argumentował Karol Głębocki, rzecznik prasowy olsztyńskiego oddziału GDDKiA, ekolodzy w swoich wyliczeniach mieli pominąć „element spójności komunikacyjnej regionu”.

S16 w zamierzeniach drogowców ma skanalizować ruch rozproszony aktualnie pomiędzy drogi krajowe nr 16, 59 i 58 oraz drogi wojewódzkie nr 610, 656 i 655.

Głębocki przekonywał, że ominięcie Wielkich Jezior Mazurskich od południa „być może wyprowadzi z Mazur część dalekiego międzynarodowego tranzytu, ale nie przejmie ruchu wewnątrzregionalnego”.

Gigantomania PiS i brak rzetelnej analizy?

Wśród krytyków przeprowadzenia czteropasmowej „szesnastki” przez środek Mazur pojawiają się opinie, że jest to efekt gigantomanii poprzedniego obozu władzy. Podobne oskarżenia pojawiały się przy innych dużych inwestycjach byłego rządu, jak przekop Mierzei Wiślanej.

Jan Jakiel, autor wspomnianego opracowania o zawyżonych wyliczeniach drogowców, przekonuje, że należy się zastanowić, czy „nie budujemy za bogato, tam gdzie nie jest to potrzebne”.

- Zarzuciliśmy planowanie przestrzenne w skali kraju, brakuje długookresowej polityki i to jest tak naprawdę grzech pierworodny, który prowadzi do innych problemów – stwierdził w rozmowie z Gazetą Wyborczą.

Społecznicy podkreślają, że nie są przeciwnikami inwestycji drogowych, ale ich zdaniem S16 w wariancie GDDKiA mija się z celem.

- Mazury potrzebują dobrej komunikacji, ale z centrum i południem Polski, bo najwięcej turystów przyjeżdża na Mazury z Warszawy, Mazowsza, Śląska i Małopolski, a nie z Kujaw czy Suwalszczyzny – wyjaśniał w rozmowie z Business Insider, Krzysztof Worobiec prezes Stowarzyszenia na rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba”.

Robert Chwiałkowski (Fundacja Dla Biebrzy) stwierdził natomiast, że przebieg S16 wyniknął ze względów politycznych, a nie profesjonalnej analizy. W rozmowie z Business Insider przekonywał, że aby prawidłowo wytyczyć przebieg drogi powinno się wykonać tzw. Strategiczną Ocenę Oddziaływania na Środowisko dla całego jej przebiegu. Jako przykład takiego działania podał Via Balticę.

- W przypadku S16 nikt nie wykazał, dlaczego ta droga ma prowadzić akurat przez Ełk, a nie zupełnie innym korytarzem W czym przebieg przez Ełk jest lepszy, a w czym proponowany przez nas wariant przez Szczytno i Łomżę jest gorszy. (…). Nasz wariant tworzy połączenie drogowe Olsztyna z Białymstokiem o długości około 180-190 km, a w wariancie rządowym będzie to o około 100 km więcej – powiedział Chwiałkowski.

Na stole tylko wariant „C”, a więc są protesty

W połowie sierpnia br. drogowcy oddali do użytku „ekspresowe” 13 km między Borkami Wielkimi a Mrągowem. Jeśli natomiast chodzi o newralgiczny odcinek do Ełku, na tapet wrócił wariant C.

Po tym jak RDOŚ uznał, że realizacja inwestycji w wariancie B, prowadzącym poniżej Baranowa i w sąsiedztwie Mikołajek, jest niemożliwa, drogowcy 19 sierpnia br. poinformowali, że zgadzają się na budowę w opcji C, czyli korytarzu oddalonym od Mikołajek i biegnącym bliżej Rynu.

Już w marcu br. przeciwko takiemu postawieniu sprawy protestowano przed Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska w Olsztynie. W manifestacji wzięli udział m.in. przedstawiciele Stowarzyszenia Ochrony Krajobrazu Ziemi Mrągowskiej i Ryńskiej oraz Komitetu Ochrony Krajobrazu Ziemi Mrągowskiej.

Marcowy protest przeciwników wariantu C przed siedzibą RDOŚ w Olsztynie

21 sierpnia protest odbył się w Rynie. Społecznicy w swojej petycji do władz twierdzą, że forsowanie wariantu C jest nieuzasadnione.

- Jest to wariant najdroższy, najdłuższy i najbardziej ingerujący w środowisko - przebiegający przez dziewicze tereny leśne, tnący największymi mostami w Europie jeziora będące wizytówką całego regionu – czytamy.

Podsumowując, prace nad najlepszym wariantem S16 trwają już 17 rok. Samo wytypowanie trzech korytarzy (A, B, C) zajęło władzom 13 lat. W roku 2020 jako najlepszy wybrano wariant B. Cztery lata później wracamy do opcji C. Czas leci, pieniądze uciekają, ale, że są to pieniądze podatnika, to na szczytach władzy zdają się tym szczególnie nie przejmować.

Komentarze (34)

Dodaj swój komentarz

  • pol 2024-09-03 09:28:03 81.15.*.*
    Projektowanie dróg zostawcie drogowcom.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • xcsww 2024-09-02 08:14:09 95.160.*.*
    Banda zacofanych debili!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 1
  • Droga rokadowa dla w 2024-09-02 07:12:35 5.184.*.*
    Zabagniać i fortyfikować Warmię i Mazury tyenn teren jest praktycznnie bbeezbronnny kilka haubic z zapasem amunicji na dwa dni oszczędnej obrony.kto obroni po powstaniu s16 .ten korytarz zaczynający się przy granicy Bialoruskiej a po skoczeniu 51 idealnie zamykający się przy żonie Krolewieckiej
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 3
  • Pislanszyk 2024-09-02 07:00:50 5.184.*.*
    Ważne aby jak zawsze zarabiał na budowie przyjaciel Putina Olieg D..podpisalismy z jego fiirmmą kontrakty za miliardy
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 3
  • Tomasz 2024-09-02 06:48:16 145.237.*.*
    Jesteśmy jedynym województwem, które nie ma porządnej drogi 2-jezdniowej. !6 musi powstać i tyle. Część tu piszących już nie dożyje ale droga powstanie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 2
  • Teren bezbronny 2024-09-01 13:12:19 5.184.*.*
    Wagnerowcy dzieki nowej S16 blyskawicznie się wbiją co
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 8
  • kiza 2024-09-01 09:03:05 78.30.*.*
    Jaki problem siedliska żółwia przenieść na inny, podobny teren? Budować i tyle. Omijać tylko hałupy i siedliska. Taka droga przez Mazury jest atrakcją samą w sobie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 2
  • Zdegustowany 2024-08-31 17:08:49 95.160.*.*
    Cytat: "Jeśli nie przez środek Mazur, to którędy?" - odpowiadam. W tych okolicznościach należy uruchomić most powietrzny np z Szyman. Przy okazji lotnisko uchronimy od bankructwa. Jest jeszcze opcja poprzez Elbląg i poprzez wybudowany przesmyk - też nikomu nie zaszkodzi, prawda? A tak zupełnie poważnie - chcecie mieć dobre połączenie szosowe? No to NIE wymyślajcie psia noga, nie wymyślać. Wyznaczyć kompromisową trasę i do roboty!!!! Czy to trudno pojąć? Chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko? Takie rzeczy tylko u Harrego Potka!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 3
  • Derlatka 2024-08-31 14:24:14 91.226.*.*
    Droga ma priorytet militarny i jest on nie do naruszenia. Wariant łomżyński nie jest korzystny ze względów obronnych. Jest jednak wariant omijający Mazury od północy przez Giżycko, chociaż za bliski granicy rosyjskiej. Warto go jednak rozważyć.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 6
  • Anonymus 1976 2024-08-31 12:57:15 164.127.*.*
    Bez dwóch zdań S5 i S16 ma być i połączyć nasz zacofany pod tym względem zaścianek Polski ,szybko budować nie gadać bo na tych psełdo drogach prawie co dnia giną liudzie a tak będzie komfortowo i bezpiecznie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 22 2
  • Zły tubylec 2024-08-31 07:08:11 31.0.*.*
    Na Mazurach szybkiej trasy nie chcemy, ale na wakacje wybieramy się tam, gdzie są dobre drogi i łatwy dojazd. Żółwie, żaby i torfowiska nas wtedy nie interesują! To inni mają się zachwycać naszymi żabami, muszkami i błotkami...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 23 2
  • APEL DO PROTESTUJĄCY 2024-08-30 23:43:51 95.160.*.*
    Drodzy protestujący! Przejedźcie się drogami z Mrągowa do Giżycka oraz z Mrągowa do Mikołajek. Są to malownicze drogi starymi szlakami wyznaczonymi jeszcze przez woźniców, przez urocze Mazurskie wsie. Byłoby głupotą, gdybyśmy teraz przebudowywali te malownicze drogi. Znacznie lepiej dla nas wszystkich byłoby wyznaczenie drogi tranzytowej omijające te dróżki i wsie. Jak tranzyt pojedzie nową drogą, te malownicze dróżki i wsie będą wspaniałą atrakcją turystyczną na rowerowe i motocyklowe wycieczki. Nie niszczcie tych dróżek i Wsi! Niech tranzyt pojedzie swoją drogą!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 33 7
  • BLASZANY BEMBENEK 2024-08-30 22:28:02 5.184.*.*
    Interpelacja Urszuli Pasławskiej posłanka PSL sugeruje trasę Via Masuria łączącą trasę S7 w okolicach Nidzicy z Via Baltica w Piszu. jak przedstawiła w tym celu wystarczy przebudować istniejące już drogi na trasie z Nidzicy do Wielbarka, stamtąd do Portu Lotniczego w Szymanach, następnie przez Rozogi do Pisza. Opcja nie tylko nie koliduje z przyrodą, ale pozwala na dobre skomunikowanie lotniska w Szymanach ze wschodnią częścią regionu a pozostałym istniejącym drogom łączącym się z S-16 przebudować na trasy szybkiego ruchu ...tak trzeba zrobić dosyć dewastacji środowiska
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 19
  • M.B. 2024-08-30 21:49:03 88.156.*.*
    Olsztyn i Ełk musi połączyć porządna droga, bez względu czy w wariancie B czy C. Warmia i Mazury i tak się wyludniają, a bez dobrych, bezpiecznych dla ludzi i zwierząt dróg, będzie tu tylko skansen. Obecna DK 16 od Mrągowa do Orzysza to parodia, a nie droga. To nawet na gminną drogę się ledwo nadaje, a przebudowa jej nie ma sensu bo jest tam po drodze na dużo miejscowości. W górach, na cennych przyrodniczo terenach też buduje się drogi i jakoś i ludzie i przyroda dalej żyją i mają się dobrze. Ta droga nie zabije Mazur, ona je może uratować przed jeszcze większym wyludnieniem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 54 3
  • IrekN 2024-08-30 21:10:49 2a01:11cf:4104:*
    Tam gdzie są drogi tej klasy tam jest praca. A populacja żółwi to około 80 osobników. Proszę to sprawdzić. Jestem za wariantem B. Mieszkaniec Mikołajek.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 42 7
  • Obserwator 2024-08-30 21:09:49 2a00:f41:484c:*
    Na zachód od Olsztyna rdzenna ludność bije się o drogę S5, bo wiedzą w Lubawie czy Iławie jak dostępność komunikacyjna generuje dobrobyt. Tymczasem na wschód od Olsztyna ludność napływowa i badylarze z Mazowsza walczą o zachowanie skansenu mentalnego i kulturowego. Wcale nie przeszkadza im, że sami jeżdżą po innych drogach w regionie i kraju. Komuś pod oknem można pędziedzić na złamanie karku i przez jego las można jechać ale nie pozwolą aby ktoś jeździł pod ich oknem i przez ich las. Co do jezior, to gdzie podziały się punkty odbioru nieczystości, toalety, przebieralnie i dlaczego przez lata napływowa społeczność lokalna wyrzucała śmieci do jezior (opony, stare rowery, pralki i szrot samochodowy) i odprowadzała tam ścieki? Z lasów co roku wywozi sie tony śmieci. Gdzie są ekolodzy by walczyć o czystość Mazur i edukować kierowców wywożących śmieci do lasu i odprowadzających ścieki do jezior? Mam nadzieję, że żaden ekolog nie mieszka w mieście, nie ma samochodu i nie ma murowanego domu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 52 5
  • End 2024-08-30 20:55:28 2a00:f41:8c8:*
    A może przez Ruciane, Pisz, Orzysz? Trochę dalej, ale omija wielkie jeziora.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 3
  • Tiaaaaa 2024-08-30 19:12:30 164.127.*.*
    Najważniejsze aby północna obwodnica Olsztyna była w wariancie zachodnim i w wariancie wschodnim. Tylko pełen ring. I oczywiście S16 musi powstać ! Zróbcie S5 do Ostródy i S16 z Biskupca do Olsztyna to i tak Mikołajki staną się tranzytowy miastem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 3
  • Beauregard 2024-08-30 18:25:04 83.28.*.*
    Najważniejsze aby północna obwodnica Olsztyna była w Wariancie Wschodnim.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 5
  • TakiTaki 2024-08-30 18:01:02 31.0.*.*
    No najlepiej zwińmy asfalt i zróbmy gruntówkę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 2

www.autoczescionline24.pl