Przypomnijmy, budowa ulicy Artyleryjskiej zakończyła się w 2012 roku. Nowa arteria warta blisko 110 milionów złotych jest dziś niejako miniobwodnicą dla tych, którzy z centrum miasta chcą dotrzeć do osiedla Redykajny, czy Likusy.
Projektując ul. Artyleryjską założono, że przyniesie oszczędność w przewozach pasażerskich w wysokości blisko 18,85 mln złotych rocznie.
W ubiegłym roku pojawił się raport wskazujący, iż oszczędność ta wynosi prawie 34,5 mln złotych. Nieco inaczej przedstawia się sytuacja w przewozach samochodami ciężarowymi. W tym przypadku oszczędność wg założeń projektu miała wynosić blisko 3,9 mln złotych, a wynosi niecałe 3,3 mln złotych.
Ulica Artyleryjska jest więc projektem udanym, choć i tu nie brakuje drogowych absurdów. Po oddaniu nowej ulicy do użytku, w jej okolicy pojawiły się wiaty przystankowe mimo iż tą ulicą nie poruszają się autobusy komunikacji miejskiej.
Drogowy absurd teraz znajdzie zastosowanie, bo jak się okazuje, jesienią, po oddaniu do użytku linii tramwajowej ulicą Artyleryjską poruszać się będzie autobus linii nr 6, kierując się do centrum ulicą 1 Maja.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz